18.05.2023r.- gościem w świetlicy szkolnej była Łatka- piesek kundelek Kubusia Janusa z klasy IIA i jego brata Filipa z klasy VB.
Chłopcom towarzyszył tata. Łatka wbiegła do świetlicy uradowana i chętna do zawarcia nowych znajomości. To słodki kundelek. Jest biała z czarną plamką na oku. Ma sterczące uszka i merdający bez ustanku ogonek. Lizała wszystkie wyciągnięte w jej stronę rączki. Dzieci zrobiły dla niej duże koło po którym mogła się poruszać. Zachwyceni uczniowie głaskali jej piękną i mięciutką sierść.Szybko zwężające się koło, hałas i duża ilość dzieci troszkę ją wystraszyły. Poczuła się bezpiecznie dopiero w ramionach taty i chłopców.
Łatka została wzięta z TOZ-u. Urodziła się 24 grudnia- w Wigilię. Obecnie ma pięć miesięcy. Rodzina przyjęła ją do siebie 24 marca czyli prawie dwa miesiące temu. Jest bardzo przyjaznym i łagodnym pieskiem. Ma swoje ulubione zabawki, którymi są pluszaki. Od niedawna ma swoje legowisko, chociaż woli spać z Filipem. Układa się u niego w nogach, bo tam najwygodniej i najprzyjemniej. Na poranne i popołudniowe spacery z pieskiem wychodzi Filip. Kubuś jeszcze jest za mały na takie wczesno- poranne wyjścia. Wieczorami ( i nie tylko) chłopców wspomagają rodzice. U wszystkich członków rodziny widać przeogromną miłość do tego czworonoga. Kiedy o niej rozmawiamy z mamą, tatą czy chłopcami, natychmiast na ich twarzach pojawiał się przeuroczy uśmiech i cudowny błysk w oku, który mówił, że szaleją na jej punkcie.
Rodzina uczy Łatkę siadać. Reaguje ona na tę komendę. Dostaje za to pyszne przysmaczki. Jeszcze nie podaje łapki, ale jako młodziutki piesek dopiero się uczy. Najbardziej lubi jeść. Jedzonko jest cały czas w misce. Je tyle, ile potrzebuje. Za przysmaczki zrobi wszystko. Jest smukła i drobna. Tata mówi że trzyma linię, ponieważ traci energię ciągle biegająć i gryząc różne przedmioty. Nie wyrządziła większych szkód w domu……z wyjątkiem wygryzionych pluszakom oczek, podgryzionej kanapy, dywanów i kocy. Mimo tych małych uszczerbków na przedmiotach, wszyscy bardzo ją kochają i szaleją na jej punkcie.
Nie mogła lepiej trafić! Kochająca rodzina= szczęśliwy piesek!
Dziękujemy serdecznie za możliwość poznania cudownej Łatki. Dziękujemy chłopcom i tacie za wspaniałe opowieści o piesku. Mamy nadzieję, że nasz upominek jej się spodobał i przetrwa w całości jak najdłużej…… Latka niech się zdrowo i wspaniałe chowa.
Do zobaczenia!
P.S Podczas ostatniej wizyty u weterynarza, siedząc w poczekalni Filip z koleżanką wpadli na pomysł, żeby założyć Łatce konto na Istagramie. My już sprawdziłyśmy jej profil! Jest warty obejrzenia. Jeśli chcecie wiedzieć co u Łatki, możecie ją obserwować. Wystarczy wyszukać jej imię. Poznacie ją po przeuroczym pyszczku i czarnej plamce na oczku!
Iwona Kowalska, Beata Stefan